sobota, 10 sierpnia 2013

Relacja


Projekt Muzyczny Trebnitz 2013


W dniach 11 – 16.02.2013 klasa IV naszej szkoły przebywała w pałacu w Trebnitz, realizując program muzyczny przygotowany przez fundację bardzo znanego w Niemczech kompozytora Rolfa Zuckowskiego. Zwieńczeniem działalności dzieci było wysławienie polsko-niemieckiego musicalu pt.”Europa Kinderland. Europa - kraina dzieci".



Zapraszam do zapoznania się z relacją z tego programu.

Dzień I – 11.02.2013


Zbiórka przed szkołą zaplanowana została na godzinę 4: 30 rano. Wszyscy; uczestnicy wraz z odprowadzającymi ich rodzicami stawili się punktualnie. Krótko przed 5: 00 podjechał bus i po załadowaniu bagaży oraz zajęciu miejsc grupa licząca 18 osób + 2 opiekunów i 2 kierowców ruszyła w drogę. Podróż przebiegła bez problemów – udało się nawet zrobić ok. 40-minutowy postój na posiłek. 
Na miejsce busik dotarł krótko przed 11: 00 (zgodnie z planem). Po przywitaniu uczestnicy zostali zakwaterowani w 3- i 4- osobowych pokojach. Na tym samym piętrze zakwaterowani zostali uczestnicy ze strony niemieckiej – mianowicie uczniowie klasy IV szkoły podstawowej w Heinersdorf z opiekunką – panią Ute Nagel. Po rozpakowaniu rzeczy asystentka projektu pani Emilia Fabiańczyk oprowadziła grupę po pałacu prezentując miejsca, w których odbywać będą się zajęcia.
O 12: 30 wszyscy uczestnicy spotkali się w jadalni na pysznym obiedzie (makaron i leczo, budyń).
Po obiedzie odbyły się pierwsze zajęcia integracyjne mające na celu ułatwienie poznania się dzieci z obu grup. Szczególnie spodobała się zabawa „Tutti Frutti”. Wspólne zajęcia zakończyły się tuż przed 15: 00, ponieważ o tej godzinie był czas przeznaczony na herbatę i ciasto. Po chwili relaksu trzeba było wziąć się ostro do pracy. Trenerzy wprowadzili wszystkich w tematykę projektu i wybrani zostali odtwórcy poszczególnych ról – aktorzy, piosenkarze i tancerze.

Po przepysznej kolacji rozpoczął się tzw. Abendritual, czyli rytuał wieczorny. Polegał on na tym, ze dzieciaki dostawały koce, mogły się na nich w dowolnym miejscu sali położyć. Mogły też np. usiąść na krześle i przykryć się. Na sali było wyłączone światło i można było relaksować się słuchając spokojnych piosenek w wykonaniu Artura i Marie ( cóż za nieprawdopodobnie piękny głos!!!!!!). Pierwszego dnia rytuał ten został skrócony do ok. 30 minut ze względu na zmęczenie dzieci będących od bladego świtu w podróży.

Po tym cudownym relaksie w tak meczącym dniu można było przygotować się spokojnie do snu i o 22: 00 rozpoczęła się cisza nocna.



Dzień II – 12.02.2013


Drugi dzień pobytu rozpoczął się niedaniem o godzinie 8:00. Po śniadaniu wszyscy udali się do Sali, w której dzień wcześniej odbyły się zabawy integracyjne. Tym razem czekał na uczestników „Musifit”, czyli gimnastyka przy muzyce. Zajęcia bardzo się podobały i były wprowadzeniem do ciężkiej pracy, która była przed uczestnikami. O godzinie 10: 15 rozpoczęły się zajęcia w grupach warsztatowych: chór i aktorzy. Aktorzy ćwiczyli swoje kwestie, a chór piosenki, które potem miały pojawić się podczas przedstawienia. Na kolejnych warsztatach ćwiczyli także tancerze i soliści. Po przerwie obiadowej kontynuowano zajęcia warsztatowe, aż do przerwy na ciasto i herbatę (o 15:00). Po przerwie chórzyści ćwiczyli swoje piosenki w ten sposób, że polskie dziecko uczyło Niemca tekstu polskiego, a dziecko niemieckie uczyło Polaków tekstu niemieckiego. Efekt – super! Jak na jeden dzień pracy efekt był naprawdę nieprawdopodobny. Od godziny 17: 00 dzielni chórzyści mieli przerwę, a do pracy wzięli się aktorzy. O 18: 00 czekała na wszystkich jak zwykle przepyszna kolacja – pełen obfitości stół szwedzki. A po kolacji i chwili odpoczynku wszyscy udali się na relaks przy muzyce... Po czym odprężeni i zrelaksowani udali się na spoczynek.



Dzień III – 13.02.2013


Pobudka między 7: 00 a 7: 30 i kolejne pyszne śniadanko. Po chwil relaksu i krótkiej próbie rozpoczął się tradycyjny Musifit. O 9: 45 wszyscy udali się na zbiórkę przed główne wejście, ponieważ uczestników czekała wycieczka do fabryki ceramiki w Fürstenwalde.  Podczas prawie dwugodzinnych zajęć wspaniale przeprowadzonych przez garncarza dzieci dowiedziały się skąd bierze się glinę, w jaki sposób się ją wydobywa, ile taka glina liczy lat i w jaki sposób wykonuje się naczynie ceramiczne. Po wstępie teoretycznym wszyscy ochoczo przystąpili do wykonywania samodzielnych glinianych prac.  Powstały różne dzbanuszki, wazoniki, zwierzątka a także różne tajemnicze obiekty :). Niestety na razie prace musiały pozostać w zakładzie, ponieważ ich wysuszenie, polakierowanie specjalną glazurą oraz wypalenie w piecu rwać będzie około 3 tygodni, tak więc zostaną odebrane przy kolejnej wizycie w Niemczech – już w maju. Powrót zaplanowany był na godzinę 13: 00, jednakże uczestnicy dotarli na miejsce z kilkuminutowym opóźnieniem. W jadalni czekał już przepyszny obiad. Trzeba było uwinąć się z posiłkiem, ponieważ środa była dniem bardzo szczególnym. O 15: 00 rozpoczynała się bardzo ważna uroczystość, podczas której pojawić się miał sam Rolf Zuckowski. Przyczyną tejże uroczystości było otwarcie w pałacu w Trebnitz brandenburskiego biura regionalnego fundacji Rolfa Zuckowskiego „Kinder brauchen Musik – Dzieci potrzebują muzyki”. Podczas uroczystości młodzi artyści po raz pierwszy spotkali się z kompozytorem i wykonali dla niego jedną z jego piosenek – „Europakinderland/Europa wspólny ląd”. Kolejnym punktem programu okazała się piosenka wykonana przez samego autora z towarzyszeniem gitary, Potem wspólnie z dziećmi wykonał przepiękną piosenkę „Lieder wie die Brücken sind/Piosenki są jak mosty”. Niezapomniane wrażenie. Po piosence krótko zabrał głos reprezentant starosty landu Brandenburgia i odsłonięto tablicę informującą o tym, że w Trebnitz znajduje się biuro regionalne fundacji Zuckowskiego A potem… potem zaśpiewała Marie-Laurence Adamowicz. W zasadzie komentarz jest tu zbędny. Tego trzeba po prostu wysłuchać.  NIESAMOWITY głos i kultura śpiewania (można słuchać godzinami), a przy tym jest to osoba niezwykle skromna i sympatyczna.

Po kolacji dzieci z niecierpliwością czekały na Bergfest, mający rozpocząć się o 19:00. Może teraz słów kilka o tym, co to jest Bergfest (zwłaszcza, że Berge to góry, a w Trebnitz o nie trudno ) Otóż jest to takie nietypowe „święto” obchodzone dokładnie w połowie pobytu na wycieczce, wczasach, koloniach, feriach itp. Co to ma wspólnego z górą? Jesteśmy na szczycie wydarzenia (tj. w połowie) i od tego momentu jest już tylko „z górki” do końca pobytu. Proste! Nieprawda? Podczas święta zaprezentowały się dzieci z programem, jakim chciały (same się do występu przygotowywały). I tak ze strony niemieckiej pojawiła się grupa taneczna, a ze strony polskiej grup taneczna (prezentująca układ taneczny do piosenki „Ona tańczy dla mnie” (jakżeby inaczej?!)), grupa wokalna prezentująca piosenkę z repertuaru grupy „Enej” – „Tak smakuje życie” (pełne energii wykonie zostało entuzjastycznie przyjęte przez publiczność) oraz Jeremiasz prezentujący parę sztuczek z piłką nożną. Również i on został nagrodzony gromkimi brawami. Podczas całego Bergfestu obecny był na scenie Rolf Zuckowski, który później sam wykonał kilka piosenek. Po zakończeniu uroczystości chętnie rozdawał dzieciom swoje zdjęcie z autografem. A potem czekała na dzieci jeszcze jedna mała niespodzianka – przekąski w jadalni (min. Rewelacyjne, godne polecenia owocowe szaszłyki). Po posileniu się dzieci miały jeszcze trochę czasu wolnego, po czym udały się na spoczynek.



Dzień IV – 14.02.1013


Początek dnia był taki jak w poprzednie dni, czyli pobudka, śniadanie i Musifit. Czwartek okazał się dniem bardo pracowitym. Poza krótkimi przerwami cały wypełniony był próbami. Dzieci naprawdę bardzo ciężko pracowały, ale efekt będzie wspaniały. Słowa podziwu należą się chórowi, który w ciągu tygodnia nauczyć się musiał kilku piosenek na pamięć i to w dwóch językach!!!!

Pomimo napiętego planu dnia udało się wygospodarować czas na spacer do parku i na spędzenie kilku minut grając w piłkę nożną. W czwartek ze względu na zmęczenie dzieci przyspieszono również o godzinę ciszę nocną.


Dzień V– 15.02.1013


Tradycyjnie pobudka, śniadanie i Musifit, a potem próby, próby i jeszcze raz próby. Wszystko musiało być dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Po śniadaniu ćwiczyli soliści i chór, ale nie tylko piosenki. Ważne było także dopracowanie właściwego wejścia na scenę i zejścia z niej, a także zachowania na scenie (siadanie w wstawanie, żeby wszyscy się zmieścili, żeby nie rozmawiali itd.). Kiedy rozpoczęła się pierwsza przerwa dzieci spotkała duża niespodzianka: odwiedził je minister finansów landu Brandenburgia. Młodzi artyści wykonali dla niego dwie piosenki. Ministrowi występ bardzo się spodobał i wręczył dzieciom cukierki oraz fajne pendrivy wyglądające jak karta kredytowa,. Po tym występie ogłoszono krótką przerwę a potem, aż do obiadu, trwały kolejne próby. Po obiedzie kolejne próby (aż do kolacji), a potem tradycyjnie czas wolny, Abendritual i cisza nocna.



Dzień VI – 16.02.2013


Dzień rozpoczął się wielkim pakowaniem z przerwą na śniadanie. Do godziny 10:00 uczestnicy musieli opuścić swoje pokoje. Bagaże zostały zabezpieczone w jednym z pomieszczeń. Założenie projektu było takie, aby dzieci do koncertu nie widziały swoich rodziców – dlatego też obie grupy udały się na spacer do parku… Autokar z rodzicami polskimi  przyjechał około godz. 11:00. Zarówno polscy, jaki i niemieccy rodzice zostali przywitanie kawą / herbatą i ciastem. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na kontakt ze swoimi pociechami, niewidzianymi w końcu od pięciu dni. Również i dzieci, czekające za kulisami, nie mogły doczekać się widoku rodziców oraz występu.
Koło 12:00 nadeszła ta wielka chwila… Musical rozpoczął się przemówieniem pana Dariusa Müllera – dyrektora fundacji „Pałac Trebnitz”, potem wystąpił sam Rolf Zuckowski – wystąpił – ponieważ oprócz zabrania głosu, wykonał także jedną ze swoich piosenek. Wreszcie nadszedł czas na występ dzieci. Wszyscy pokazali się z jak najlepszej strony. Aktorzy, soliści, chór i tancerze – wszyscy spisali się na medal. Owacjom nie było końca. Wszyscy prowadzący zajęcia z dziećmi otrzymali na końcu podziękowania. Głos zabrał także dyrektor Zespołu Szkół w Czerminie – pan Krzysztof Orszulak. Po przedstawieniu rodzice wraz ze szczęśliwie odzyskanymi dziećmi udali się na poczęstunek przed podróżą. Tam też Rolf Zuckowski otrzymał tort, oraz pamiątkową tabliczkę od rodziców polskich dzieci.

Koło 14:00 autokar wyruszył w drogę powrotną, z około godzinną przerwą na posiłek. Koło 20:00 cała grupa szczęśliwie dotarła pod szkolę w Czerminie.

Uczestnicy serdecznie dziękują wszystkim tym, dzięki którym mogli przeżyć jedną z najwspanialszych przygód. Szczególne podziękowanie uczestnicy projektu przesyłają Stowarzyszeniu  Euroregion Pro Europa Viadrina, z której środków został sfinansowany  projekt ( w ramach Europejskiej Współpracy Terytorialnej 2007 -2013)




Das Projekt wird aus Mitteln des Europäischen Fonds für Regionale Entwicklung im Rahmen des Operationellen Programms der grenzübergreifenden ZusammenarbeitPolen (Wojewodschaft Lubuskie)–Brandenburg 2007-2013,Small Project Fund und Netzwerkprojektefonds der Euroregion Pro Europa Viadrina, kofinanziert.


                                   Grenzen überwinden durch gemeinsame Investition in die Zukunft.